
Wstęp "Dziennik życia"
Jest to skrócony wpis, który stanowi wprowadzenie do pełnych wersji osobistych zapisów doświadczeń, myśli, uczuć i wydarzeń z codziennego życia. Jest to wstęp do mojego świata i do treści z mojego pamiętnika. To preludium do mojej autobiografii. Moje treści tworzę na podstawie własnych doświadczeń życiowych. Moje przekonania, poglądy, refleksje. Każdy ma prawo być inny i nie musimy się zgadzać w każdym życiowym aspekcie. Zagłębiając się w moją twórczość, staniesz przed szansą zrozumienia mnie, jako człowieka oraz otrzymasz możliwość spojrzenia na świat z mojej perspektywy. Poprzez interpretację moich wpisów personalnych jesteś w stanie odczytać moje wartości oraz być bliżej mnie. Czytanie to dopiero początek — ważne jest, zrozumienie przesłania i mnie, jako autora oraz tego, co w danej treści chciałbym przekazać.
Zmiany, które robię dla siebie – pierwszy raz nie dla innych
Zawsze byłem dla kogoś. Zawsze gotowy pomóc, podać rękę, poświęcić swój czas, oddać ostatnią cząstkę siebie, żeby ktoś inny mógł się uśmiechnąć, poczuć lepiej, poczuć się ważny. W moim świecie to inni zawsze byli na pierwszym miejscu – ich potrzeby, ich szczęście, ich marzenia. A ja? Ja zawsze byłem gdzieś w tle, jak cichy obserwator cudzego życia, jak niewidzialna ręka, która podtrzymuje, gdy ktoś upada.
Być może brzmi to znajomo. Może też jesteś osobą, która zawsze daje, a tak rzadko dostaje. Może doskonale wiesz, jak to jest czekać, aż ktoś w końcu zapyta: A co z Tobą? Jak Ty się czujesz? … Ale wiesz co?
Czekanie nie działa. Zasługujesz na siebie. I to ty, uświadomić musisz sobie, jak bardzo ważny jesteś sam dla siebie. I ja to właśnie zrobiłem. Powiedziałem sobie: Dosyć!
To nie była bezzwłoczna decyzja. Poświęcenie dla innych to coś, co nosiłem w sobie latami. Jednak któregoś dnia spojrzałem w lustro i zobaczyłem kogoś zmęczonego. Kogoś, kto już nie pamięta, kim był, zanim zaczął żyć życiem innych. I wtedy zrozumiałem, że jeśli nie zawalczę o siebie teraz, to nikt tego za mnie nie zrobi. Zacząłem wybierać siebie!
Zacząłem mówić „nie”, gdy czułem, że coś mnie wyczerpuje. Zacząłem stawiać granice, choć wcześniej bałem się, że kogoś rozczaruję. Zacząłem słuchać swojego wnętrza i akceptować, że moje potrzeby są tak samo ważne, jak potrzeby innych. To nie egoizm. To miłość do siebie. A tej miłości brakowało mi przez lata.
Nie było łatwo. Ludzie byli zdziwieni, może nawet rozczarowani. Bo jak to? Ja, ten zawsze dostępny, ten zawsze gotowy pomóc, nagle mówię: Nie mogę, nie chcę, nie teraz? Ale wiesz co? Świat się nie zawalił. Ci, którzy mnie kochali naprawdę, zostali. Ci, którzy widzieli we mnie tylko wygodne wsparcie – odeszli. I dobrze.
Teraz uczę się żyć dla siebie. Uczę się spełniać swoje marzenia, realizować swoje plany, myśleć o sobie tak, jak przez lata myślałem o innych. I nie, to nie jest łatwe. Każdy dzień to walka z dawnymi schematami, z wyrzutami sumienia, że może powinienem więcej dawać, że może znów powinienem się poświęcić. Ale nie. Wybieram siebie. I być może jest to najtrudniejsza, ale i najpiękniejsza decyzja w moim życiu. Zmiany są trudne, ale konieczne, ponieważ bywa, że życie wymaga od nas zmian. Niekiedy zmiany przychodzą same – los popycha nas w nowym kierunku, zmusza do podjęcia decyzji, których się boimy. Czasami jednak to my musimy zdecydować, że nadszedł czas, by pójść inną drogą. Dlaczego warto otworzyć się na zmiany?
Po pierwsze, zmiany to rozwój osobisty – każda zmiana to lekcja. Niezależnie od tego, czy przynosi sukces, czy porażkę, zawsze daje nowe doświadczenie. Jest to również moment na zrozumienie własnych potrzeb – zmiany pomagają nam dostrzec, czego naprawdę pragniemy i kim jesteśmy. Dodatkowo zmiany wskazują odwagę do życia po swojemu – zmieniając się dla siebie, możemy naprawdę żyć autentycznie, bez ciągłego spełniania oczekiwań innych. Zmiany mają duży wpływ na zdrowie psychiczne i emocjonalne – życie w zgodzie ze sobą pozwala uniknąć wypalenia i poczucia pustki. I to, co najważniejsze. Zmiany to nowe możliwości – często boimy się zmian, bo wydają się ryzykowne. Ale to właśnie w nich kryje się szansa dla każdego z nas, na lepsze jutro — na coś wyjątkowego co możesz sobie dać tylko ty.
Zmiany są trudne, ale bywają niezbędne. To one kształtują naszą drogę, pozwalają nam odnaleźć siebie i dają szansę na prawdziwe szczęście. Nie bój się zmian. W moim życiu zmiany również miały miejsce. Nie wszystkie decyzje były łatwe, nie każdej byłem i jestem pewny, ale czas zweryfikuję i niezależnie od rezultatów jedno wiem na pewno! Należę do tej grupy osób, które nie boją się ryzyka i próbowania nowego. Zdecydowanie wolę doświadczać niż żałować braku odwagi na zmiany. Nie chcę stać w miejscu i zamykać się na możliwości. Chcę korzystać z życia i szans, jakie przynosi los. I nie, nie przyszło mi to łatwością. Musiałem w sobie to wypracować i uwierzyć w siebie — zaczynając zmiany w sobie.
I ty też zasługujesz na siebie, więc jeśli to czytasz i czujesz, że jesteś w tym samym miejscu, w którym ja byłem – proszę, usłysz mnie. Nie jesteś mniej ważny. Nie jesteś mniej wart miłości, troski, uwagi. Możesz kochać innych, ale nie kosztem siebie. Możesz pomagać, ale nie za cenę własnego szczęścia. Twoje życie jest Twoje. Nie daj go innym do całkowitego wykorzystania.
“…”
Wybierz siebie. Wybierz życie, które naprawdę jest Twoje.
Źródło wpisu: Patryk Forysiak “Dziennik życia”.